Mamy piękną , upalną jesień. Ostatnie dni umila nam cudowne słonko w kolorze dyni:) Zakupiłam ostatnio całkiem zacną dyńkę, więc dzisiejszym postem otwieram dyniową serię na blogu:) Z mojego warzywa spłodziłam dzisiejszy krem z dyni oraz curry z dynią i kurczakiem( na blogu już wkrótce) a jutro planuję z pozostałej porcji upiec ciasto dyniowe:)
Przejdę zatem do dzisiejszego bohatera czyli kremu z dyni:) Oto co i jak:
Składniki:
około 1 kg dyni
3 ziemniaki
1-2 marchewki
średni seler
cebula
czosnek
1 litr bulionu
oliwa z oliwek
ziele angielskie, liść laurowy, kolendra, imbir,
chili, sól, pieprz, sok z 1/2 cytryny
natka pietruszki
groszki ptysiowe
Sposób przygotowania:
Warzywa obieramy, kroimy w kostkę. Czosnek i cebulę siekamy. W garnku rozgrzewamy oliwę(ja dodałam aromatyzowaną chili pół na pół ze zwykłą dla "podkręcenia" ostrości ) i szklimy na niej cebulę i czosnek. Dodajemy dynię, ziemniaki, marchew, seler oraz przyprawy i zalewamy bulionem drobiowym( opcja dla ambitnych: własnoręcznie przygotowany bulion, opcja dla leniuszków: kostka rosołowa:) ). Gotujemy na wolnym ogniu do momentu aż dynia się rozpadnie. Miksujemy zupę aż nabierze kremowej konsystencji. Doprawiamy sokiem z cytryny, solą i świeżo mielonym pieprzem.
Ja lubię podawać z groszkami ptysiowymi i posypaną natką pietruszki:)
Smacznego:)
P.S. Czy mówiłam już, że kocham ten cudowny dyniowy kolor?:)
Twoj blog, dla ciazarowek z dieta cukrzycowa od 7 tygodni lezacych w lozku to jest masakra...
OdpowiedzUsuńSlinie sie jak glupia i ciagle jestem glodna:P
Przepis na ciasto tez bedzie?
Oksana@ bo zawsze tak jest, że jak czegoś nie można to się bardzo chce:)
OdpowiedzUsuńJak tylko już będziesz mogła jeść co zechcesz to zapraszam na kolację z deserem:)
A przepisu na ciasto nie będzie, bo nie byłam zachwycona tym co z tego wyszło:P