Hurra! udało mi się wreszcie upolować jakieś leśne grzyby:) Po zeszłorocznym nieurodzaju i tegorocznej niesprzyjającej grzybom aurze jednak coś udało się z lasu przynieść. W związku z powyższym w najbliższym czasie grzybowe szaleństwo:) Wam Kochani będę dozować wrażenia, ale u mnie wszystko powstało jednego dnia podczas pobytu u moich rodziców- mieliśmy po prostu grzybową ucztę:) Na początek maślaki duszone- pycha:)
Składniki:
ok. 500g wyczyszczonych maślaków
1 duża biała cebula
2 łyżki masła klarowanego
250ml śmietanki 18%
sól, pieprz
pęczek szczypiorku
Sposób przygotowania:
Cebulę kroimy dość drobno i wrzucamy na rozgrzane masło- smażymy do zeszklenia.Oczyszczone i umyte grzyby kroimy na mniejsze części( chyba, że są małe) i dodajemy do cebuli. Dusimy mieszając od czasu do czasu na wolnym ogniu ok.15 minut. następnie całość zalewamy śmietanką i dusimy kolejne kilka minut do momentu aż śmietanka się nam zredukuje. na koniec doprawiamy solą i pieprzem oraz posypujemy poszatkowanym szczypiorkiem. Gotowe!
Smacznego:)
O rany! Uwielbiam maślaki, aleś mi smaka narobiła! ;)
OdpowiedzUsuńakurat maslaczki u nas rosna , a w takiej smietanie za mna chodzily :)) pycha!
OdpowiedzUsuńUwielbiam maślaki! :) U nas też szaleństwo z grzybami, ku naszemu zdziwieniu w wróciliśmy z niedzielnego spaceru z koszykiem pełnym podgrzybków :)
OdpowiedzUsuńOj to chyba muszę się wybrać w wasze strony, bo uwielbiam podgrzybki:)
Usuń