Zupa grzybowa z domowymi kluseczkami

Jedna z obowiązkowych pozycji na wigilijnym stole w moim rodzinnym domu. Myślę, że to dość nietypowe ale u mnie w domu na Wigilię nie ma zupowego "albo". Mamy bowiem całą zupową plejadę gwiazd: barszcz czerwony, zupa rybna i zupa grzybowa właśnie. A dodatkowo, co może zaskakiwać, zupa z grochu. Jesteśmy zatem dowodem na to, że na polskim stole zupa być musi:)

Składniki:

1 1/2 szklanki suszonych grzybów(u mnie mieszane: maślaki, podgrzybki i koźlarze)
2 spore marchewki
1 pietruszka
mały seler
por
cebula
liść laurowy
klika ziaren ziela angielskiego
sól, pieprz
łyżka mąki pszennej
natka pietruszki

kluseczki:
2-3 spore jajka
mąka pszenna
sól

Sposób przygotowania:

Grzyby zalewamy gorącą wodą, przykrywamy i odstawiamy. Jarzyny(odkładamy jedną marchewkę) myjemy, obieramy ewentualnie kroimy na mniejsze części i razem z zielem angielskim i liściem laurowym gotujemy wywar( w sumie z warzywami w garnku miał objętość ok. 3 litrów).  Odłożoną marchewkę ucieramy na największych oczkach tarki i dodajemy do wywaru warzywnego razem z grzybami(grzyby razem z wodą). Całość gotujemy około 30 minut na wolnym ogniu. Na koniec w niewielkiej ilości wody rozprowadzamy mąkę tak by nie było grudek i zaciągamy nią zupę. Całość doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z kluseczkami: jajka łączymy z odrobina soli i taką ilością mąki by ciasto było plastyczne i dało się formować. ciasto wałkujemy na dość gruby placek, podsypujemy mąką i zwijamy w gruby rulon z którego wycinamy kluski. Kluski gotujemy w lekko osolonej wodzie. Zupę posypuję posiekaną natką pietruszki. Gotowe!

Smacznego:)