Kopytka dyniowe- odrobina słońca w zimie:)

Jak ja nienawidzę zimy!! Wiele bym dała żeby już było lato! No wiosna chociaż:) Dlatego z dyniowych zapasów zrobiłam słoneczne kopytka:) Proste, szybkie i bardzo sycące-polecam! można jeść je solo z przesmażonym boczkiem i cebulką( jak u mnie), ale super bedą też grały z jakimś sosem np. z sera pleśniowego.


Składniki( na dwie wielkie porcje):
300ml pulpy dyniowej( dynia upieczona a następnie zblendowana)
2 szklanki mąki
2 jajka
łyżeczka soli prowansalskiej- ( u mnie Royal Brand)
łyżka oliwy aromatyzowanej chilli

do podania:mała cebula
50g boczku wędzonego
łyżka masła klarowanego















Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy tworząc ciasto na kopytka. Jeśli ciasto jest zbyt lepkie( nie da się formować) należy dodać jeszcze trochę mąki. Z ciasta formujemy na podsypanej mąką stolnicy rolki  o grubości 1,5cm i wycinamy z nich kopytka. kopytka gotujemy w lekko osolonej, wrzącej wodzie do wypłynięcia, odczekujemy jeszcze moment i wyciągamy. Podajemy z podsmażonym boczkiem, zeszkloną na maśle cebulką. Gotowe!


Smacznego:)