Składniki(na tortownicę 24cm średnicy):
1 1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 kostki rozpuszczonego masła
szklanka cukru
5 dużych jajek
3 czubate łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szklanka mrożonych borówek
cukier puder do dekoracji
Sposób przygotowania:
Jajka ucieramy w misce z cukrem tak by cukier się rozpuścił. dodajemy mąkę, kakao i proszek do pieczenia
przesiane przez sitko- mieszamy na jednolitą masę. Na koniec dodajemy przestudzone masło i całość łączymy. Przelewamy do tortownicy( wysmarowanej masłem lub wyłożonej pergaminem) i na wierzchu posypujemy równomiernie borówkami. Pieczemy w 180stopniach około godziny. Gdy ciasto będzie gotowe( najlepiej sprawdzić drewnianą wykałaczką) wyjmujemy i studzimy. Ostudzone ciasto dekorujemy cukrem pudrem. Gotowe!
piękne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńach, mam ochotę wpaść do Ciebie na takie ciacho!
Karmel-itko! Zapraszam serdecznie na kawę i ciacho:)
UsuńOprószone cukrem pudrem jak śnieżkiem, śliczne zdjęcie :) Miałabym ochotę na kawałek!
OdpowiedzUsuńChyba tylko w takiej wersji toleruję śnieg:)) Częstuj się zatem kawałeczkiem:)
UsuńO tak, ciasta z borówkami to jest to! :)
OdpowiedzUsuńU mnie generalnie dzień bez słodkiego (chociaż jednego małego cukiereczka) jest dniem straconym :P Ciasto pyszniaste :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam:) dlatego zawsze mam w domu zapas czekolady:D
Usuń