Idzie jesień! Czuć ją w powietrzu, widać po coraz krótszym dniu i przede wszystkim w tym na co mój organizm ma ochotę. Coraz częściej zamiast lekkiej sałatki wybieram bardziej kaloryczne i złożone dania- gromadzę zapasy na zimę;). A tak poważnie to wreszcie mogę uruchomić piekarnik i w mieszkaniu nie robi się sauna:). A że sierpień już za nami to zmieniamy też miejsca wycieczek i zamiast jeziora wybieramy las. Na pierwszą piknikową wyprawę do lasu zrobiłam roladę z boczku, która super nadaje się do jedzenia w formie grubszych plastrów samodzielnie, a w formie cienkich doskonała jest na kanapkę:) Szczególnie dobrze smakuje z domowym sosem bbq! Zachęcam do produkcji takich domowych wędlin- mamy 100% pewności, że są z mięsa:) Do dzieła zatem:)
Składniki:
800g surowego boczkusól morska
pieprz czarny
łyżeczka mielonego jałowca
łyżeczka suszonej kolendry
2 łyżki suszonego majeranku
Sposób przygotowania:
Płat boczku myjemy i osuszamy. Układamy na desce stroną z tłuszczem do góry i nacinamy tłuszcz w kratkę( na głębokość ok. 2 mm)- nie musi być bardzo drobno. Odwracamy boczek mięsną warstwą do góry i nacieramy solą, pieprzem, jałowcem, kolendrą i połową majeranku- zwijamy w ciasną roladę. Roladę ciasno związujemy nicią. Następnie nacieramy roladę z zewnątrz solą, pieprzem i pozostałym majerankiem. Tak przygotowane mięso wkładamy do formy żaroodpornej i pieczemy około 3 godzin w piekarniku rozgrzanym do 150stopni. Po upieczeniu przekładamy roladę na deskę i odstawiamy do całkowitego ostygnięcia. Z ostudzonej rolady zdejmujemy nici i możemy ją kroić. Gotowe!
Smacznego:)
uwielbiam pieczony boczek - na pewno wypróbuje ;-)
OdpowiedzUsuńja również bardzo taki lubię- a ten wyszedł przepyszny:)
Usuń