Coś tak czuję, że jestem chyba ostatnią osobą, która napisze o tym festiwalu:) A to wszystko tylko dlatego, że jakoś nie mogłam zebrać się do jej napisania. Jednak już spieszę by nadrobić zaległości:)
Atrakcji było sporo, choć oczywiście z powodu ograniczonego dość znacznie wolnego czasu mogłam skorzystać z tylko ich ułamka.
Udało mi się obejrzeć wystawę etykiet nalewek i wziąć udział w degustacji produktów Baczewski( nalewka jeżynowa- boska!). Zapisałam się również na warsztaty z dań z drobiu, które prowadził Sebastian Gołębiewski. W planach były jeszcze jedne warsztaty- niestety zostały odwołane.
Ponadto z radością udałam się na zakupy różnych pyszności dostępnych na festiwalowym jarmarku.
A oprócz tego były spotkania w miłym gronie i dużo dobrej, kulinarnej energii:). Nie mogę też nie pochwalić się tym, że razem z Marysią i Pawłem gotowaliśmy na scenie festiwalowej- dziekuję za zaproszenie ekipom Bloger Chefa i Jana Niezbędnego :)
A poniżej kilka fotek, które pokazują migawki z festiwalu- moim okiem:)
Pierwszy raz brałam udział w tym festiwalu i myślę, że pobudził się mój apetyt na więcej:) Czekam zatem na następną edycję:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zaszalej! Zostaw komentarz:)