Wyjadaczki na tropie- Minister CAFE

Czas na kolejny odcinek naszego cyklu. Tym razem wylądowałyśmy w Minister CAFE. Miejsce w dobrej lokalizacji, z dobrym piwem i jak można zobaczyć na ich facebookowym profilu ze zmieniającymi się często lunchowymi (choć nie tylko) propozycjami.

Jest tam również całkiem spory wybór kaw, co raczej nie powinno dziwić:)

Wpadłyśmy do lokalu po południu, do wyboru miałyśmy więc poza słodkościami ( z tego co widziałam sernik, kilka rodzajów ciastek) dwie tarty wytrawne: wegetariańską i z boczkiem. Wybrałam opcję pierwszą oraz pszenicznego Ministra. Porcja quiche podana została z sałatką co było fajnym, lekkim akcentem i przełamywało smak. Sama tarta była fajnie zrównoważona smakowo, raczej delikatna, na niezłym, lekkim cieście. Piwo polecam gorąco, bo to jedno  z lepszych jakie piłam:)

Nadszedł czas by podsumować naszą wyprawę:


Obsługa (9):
Pani za barem, która nas obsługiwała sprawiała sympatyczne wrażenie.


Wystrój lokalu (7):
Minimalistycznie, prosto i bez udziwnień choć dla mnie trochę zbyt prosto. Niemniej jednak jest to wnętrze, w którym miło spędza się czas.

Jedzenie (7):
Zacznę może od piwa- Minister ma całą gamę, a pszeniczne jak dla mnie rządzi. Jeśli więc kiedykolwiek będziecie mieli okazję spróbować któregoś członka ministerialnej rodziny nie wahajcie się:). Czas ocenić wegetariańską quiche z serem bałkańskim i szpinakiem podaną z lekką sałatką z rukoli i pomidorków. To całkiem smaczna tarta, fajny pomysł na lunch albo przekąskę. Mi osobiście smakowała, choć nie było to coś zaskakującego.


Ogólne wrażenie (8):
Fajny lokal z miłą obsługą, niezłe wnętrze, plus za zmieniające się menu i opcje wege oraz oczywiście piwo:)

Realcja ceny-jakość (9):  
Ceny oceniam bardzo na plus. Przyzwoicie wyceniony kawałek dobrego jedzenia i picia:)

Ciekawy punkt na poznańskiej mapie gastronomiczno-piwno-kawowej, że tak to ujmę:) Dogodna lokalizacja, świetne miejsce na lunch w centrum albo nieoficjalne spotkanie. Mam zamiar wpaść tam kiedyś w porze lunchu z nadzieją na jedną z zup, które widziałam na ich facebookowej stronie:)

Oczywiście u Marysi znajdziecie jej relację z wizyty w Minister CAFE.