Jak ten miesiąc szybko zleciał!Nie mogę uwierzyć, że już mamy kwiecień! Czas więc na podsumowanie marca. Myślę, że marzec tak szybko mi uciekł ze względu na to, że sporo się w marcu działo:) Spełniło się też jedno z moich kuchennych marzeń:) Ewidentnie czuję wiosnę i mam wiele energii do działania i pozytywnie mi bardzo:)
Warsztaty, warsztaty
W tym miesiącu aż dwukrotnie byłam na warsztatach i muszę powiedzieć, że był to świetnie spędzony czas:) Było pysznie, inspirująco i bardzo kreatywnie:) Po pierwsze za sprawą warsztatów z Grzegorzem Łapanowskim i jego świetną ekipą- możecie przeczytać o tym w relacji z warsztatów Kikkoman i Tabasco. A po drugie świetne warsztaty z Tomaszem Dekerem- o nich już niebawem na blogu:)
Warsztaty to zawsze fajna sprawa, zwłaszcza gdy temat jest ciekawy, a warsztaty mają fajną formę:)
Wyjadaczki na tropie
W tym miesiącu aż dwa razy ruszyłyśmy z Marysią by tropić gastronomiczne perełki na poznańskiej mapie:) Byłyśmy w Raju/ Cafe la Ruina i w Chichot Cafe- przeczytajcie koniecznie:)
Bardzo
lubię to nasze wspólne tropienie, nie tylko na oczywistą chęć poznania
ciekawych i pysznych miejsc w naszym mieście, ale również za fajnie
spędzony czas i babskie pogaduszki przy (zwykle) dobrym jedzeniu:)
Cieszę się, że cykl udaje nam się kontynuować ( mamy już plany na
kolejne wypady) i że jest przy tym dużo zabawy:)
Kulinarne odkrycie- syrop z fiołków
Taki własnej, domowej produkcji! o pięknym fiołkowym kolorze i delikatnym smaku! Cudowny i już mam na niego kilka pomysłów. Ma natomiast jeden zasadniczy minus- strasznie dużo fiołków potrzeba by "wyprodukować" go odrobinkę:( Ale jeśli tylko macie cierpliwość i dużą polanę fiołków w okolicy koniecznie wypróbujcie:)
Mój nowy kuchenny przyjaciel:)
Co tu dużo mówić! Jest! Mam go! mój cudowny, wymarzony, upragniony KitchenAid:) Zamieszkał ze mną i podbił moje serce:)
Ulubione przepisy
W tym miesiącu przypadła Wam najbardziej do gustu sałatka z pędami chmielu- to idealne wprost danie na marzec- lekkie, wiosenne i o delikatnym smaku:)
Sałatka z pędów chmielu
A mój typ to bułeczki- idealne na śniadanie:) maślane, świetne ze słodkimi dodatkami i kawą. Koniecznie wypróbujcie te bułeczki:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zaszalej! Zostaw komentarz:)