Falafel

Falafel to jedno z tych dań dla których byłabym gotowa zrezygnować z mięsa. Aromatyczny środek i chrupiąca skórka- pycha!. A do tego morze możliwości jeśli chodzi o formę podania: można w bułce, można z dodatkami na talerzu albo samodzielnie z fajnym dipem jako przekąska. Przygotowując falafel warto pamiętać o tym by nie  przygotowywać go z ciecierzycy z puszki tylko surowej (taka w puszce jest zbyt miękka). W zależności od tego jaką chcemy uzyskać strukturę albo miksujemy blenderem ciecierzycę albo mielimy w maszynce do mielenia- zmiksowana będzie gładka w strukturze a zmielona będzie miała drobinki ciecierzycy- ja osobiście wolę tą drugą opcję.

Składniki:

200g suchej ciecierzycy
1 średniej wielkości cebula
3 ząbki czosnku
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
2 łyżki posiekanej natki kolendry
2 łyżeczki garam masala
sól morska
olej do smażenia

Sposób przygotowania:

Ciecierzycę namoczyć na noc w dużej ilości wody( około 10cm powyżej powierzchni ciecierzycy). Następnie odsączyć z wody i zmielić w maszynce z czosnkiem i cebulą. Do zmielonej ciecierzycy dodajemy sól, garam masala oraz posiekaną pietruszkę i kolendrę- mieszamy dokładnie by masa była kleista i jednolita. Odstawiamy na 2-3 godziny do lodówki pod przykryciem. Na patelni rozgrzewamy olej (minimum 1 cm). Z masy formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego i je spłaszczamy. Smażymy aż się zarumienią z każdej strony. Odsączamy z tłuszczu na ręczniku papierowym. Gotowe!

Smacznego:)