Wszystko zaczęło się od pszenicznego piwa aromatyzowanego kolendrą. Pomyślałam, że fajnie byłoby jakoś fajnie to piwo spożytkować- tak powstał pomysł na mule. A że piwo kolendrowe to w zasadzie reszta składników sama się nasunęła. Danie przygotowuje się bardzo szybko więc idealne na szybką kolację albo obiad. Jako dodatek u nas był ryż jaśminowy ale z powodzeniem można wykorzystać np. bagietkę.
Składniki( dla 2-3 osób):
ok.700g muli ( po przebraniu)
szklanka piwa pszenicznego aromatyzowanego kolendrą
2 szalotki
2cm kawałek imbiru
2 ząbki czosnku
1-2 łodygi selera naciowego
3-4 pomidory
sok z 1 limonki
4 łyżki śmietanki kokosowej
1 papryczka chili
oliwa
1/2 pęczka kolendry
sól
Sposób przygotowania:
Rozgrzewamy oliwę i przesmażamy na niej posiekane szalotki, seler naciowy, imbir i czosnek. Następnie dodajemy dokładnie oczyszczone mule, obrane i pokrojone na ćwiartki pomidory, sok z limonki oraz piwo. Gotujemy pod przykryciem 4-5 minut- aż mule się otworzą. Dodajemy śmietankę kokosową, sól do smaku, posiekane chili i całość mieszamy by śmietanka połączyła się z wywarem. Przed podaniem posypujemy posiekaną kolendrą. Gotowe!
Smacznego:)
A zapytam... co to są mule? :)
OdpowiedzUsuńMule to inaczej małże, należą do owoców morza:)
Usuń