Nastał w końcu czas gdy bez większego problemu mogę odpalić piekarnik. Cieszy mnie to bardzo! Miałam ostatnio straszną ochotę na sernik- miał być orzeźwiający i lekki w smaku więc padło na cytrynowy. Dla kontrastu na wierzchu wykończyłam sernik sporą ilością uwielbianego przeze mnie lukru:)
Składniki:
900g śmietankowego twarogu
3 duże jajka
2 cytryny
2 łyżki kaszy manny
150g cukru
50g masła
100g cukru pudru
Sposób przygotowania:
W misce robota ucieramy na kogel-mogel żółtka z cukrem. Następnie dodajemy rozpuszczone masło i twaróg porcjami i miksujemy na jednolitą masę. Ubijamy na sztywno białka. Cytryny dokładnie myjemy i ocieramy skórkę, a następnie wyciskamy z nich sok. Sok dodajemy do masy serowej z kaszą manną i mieszamy by składniki dokładnie się połączyły. Na koniec łyżką łączymy masę serową z pianą z białek. Wykładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i umieszczamy w piekarniku rozgrzanym do 130 stopni i pieczemy około 1,5 godziny. Z cukru pudru i odrobiny wody przygotowujemy lukier. Wierzch ostudzonego sernika smakujemy lukrem i dekorujemy otartą skórką cytrynową. Gotowe!
Smacznego:)
Ale cudo *.*
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki a taki cytrynowy na pewno skradłby moje serce ^^ I ten lukier.. aż ślinka cieknie :)
Ależ on piękny! :)
OdpowiedzUsuń