Po świątecznym szale gotowania często zostaje sporo całkiem dobrego i idealnego do przerobienia jedzenia. Co zrobić jeśli mamy np. nadmiar pieczonego mięsa ( niekoniecznie musi to być gęś- farsz można również oprzeć np. na bazie z kaczki czy wołowiny) a wśród domowników brak ochotników by świąteczne jedzenie spałaszować w bazowej formie? Z pomocą przychodzi cała gama dań, które powstają z czegoś: pizza, zapiekanki wszelkiego rodzaju albo właśnie pierożki lub bułeczki z nadzieniem. Ta wersja nie jest żadną tradycyjną recepturą- to po prostu moja wariacja na temat chińskich dim sum. Mam nadzieję, że zainspiruję Was do przerabiania pozostałego jedzenia w coś równie pysznego i zaskakującego:)
Składniki:
ok. 300g pieczonego mięsa z gęsi( oddzielonego od kości i posiekanego)
pęczek dymki
1 mała papryczka chili
łyżka sezamu
ok. 2cm kawałek imbiru
1-2 ząbki czosnku
sos sojowy
sos teriyaki
ocet ryżowy
syrop z granata
ciasto:
2 szklanki maki pszennej plus do podsypania
1 1/2 szklanki mleka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
do podania: słodki sos chili
Sposób przygotowania:
Farsz: mięso łączymy w misce z posiekaną dymką (odrobinę odkładamy do dekoracji), papryczką chili, startym imbirem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Dodajemy do smaku sos sojowy, teriyaki, odrobinę octu oraz syrop z granata- całość mieszamy do połączenia składników.
ciasto: Wyrabiamy wszystkie składniki ręcznie lub w robocie kuchennym. Wykładamy ciasto na stolnicę oprószoną mąką, formujemy w wałek i dzielimy na około 14 równych części. Każdą porcję ciasta formujemy w płaski placuszek i wypełniamy farszem formując bułeczkę. ?Gotowe bułeczki umieszczamy w papilotkach do muffinek( białych, bez kolorowych ozdobników) i gotujemy na parze około 8-10 minut. Podajemy posypane lekko podprażonym sezamem, dymką i w towarzystwie sosu. Gotowe!
Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zaszalej! Zostaw komentarz:)