Cierpię ostatnio na notoryczny brak czasu. Brakuje go na pracę nad blogiem, odpoczynek i relaks. Wciąż gdzieś biegnę, coś robię- no dużo się dzieje. A jak dużo się dzieje to koniecznie trzeba dodać sobie energii:) Uwielbiam pęczak i przyrządzam go na przeróżne sposoby. Taki szybki, z suszonymi pomidorami i moimi ukochanymi zielonymi szparagami sprawdził się świetnie jako drugie śniadanie. By było bardziej aromatycznie i kremowo wykończyłam go masłem i parmezanem- pycha!
Składniki( na 1 porcję):
1/2 szklanki pęczaku
kilka suszonych pomidorów z oliwy
4-5 zielonych szparagów
łyżka oliwy
ząbek czosnku
kawałek parmezanu
łyżeczka masła
sól
pieprz
świeży tymianek
Sposób przygotowania:
Na patelni albo w garnku z grubym dnem rozgrzewamy oliwę i przesmażamy na niej posiekany czosnek. Następnie dodajemy pęczak i przez chwilę prażymy- zalewamy około 1 szklanką wody i gotujemy na małym ogniu. W międzyczasie kroimy pomidory i dorzucamy je do pęczaku. Szparagi czyścimy, oddzielamy zdrewniałą końcówkę i kroimy na nieduże kawałki- dodajemy do pęczaku gdy będzie już ugotowany- pozostawiamy na kilka minut. Na koniec dodajemy parmezan, masło oraz doprawiamy do smaku solą, pieprzem i posiekanym tymiankiem. Gotowe!
Smacznego:)
O mniam, prawdziwa uczta :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem ciągle zabiegana...