A przy zupach zostaniemy tym razem na dłużej jednak zajmiemy się nimi od strony fotografii i stylizacji oczywiście! Zupy- zarówno w formie kremu jak i klasycznej- często określane są jako trudne lub problematyczne do uwiecznienia na zdjęciu. Na początku też byłam gotowa by skłonić się ku temu stwierdzeniu jednak poznanie kilku sposobów i tricków sprawiło, że fotografowanie zup bardzo polubiłam i robię to z dużą przyjemnością. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego tekstu również zmienicie zdanie i polubicie fotografowanie i stylizowanie zup.
Zupy-krem: jak przełamać jednorodność?
Zupy podane w formie kremu są niezwykle pyszne i bardzo lubię je przygotowywać ( co z resztą widać doskonale po zawartości mojego bloga). Bywają jednak problematyczne gdy zabieramy się za fotografowanie. Mam jednak kilka sposobów by radzić sobie z jednorodną konsystencją i nadać tego typu potrawie interesującego wyglądu. Oto moje sposoby:- zacznij od wybrania odpowiedniego naczynia. Tu wbrew pozorom wybór jest naprawdę spory- możesz postawić na klasyczną porcelanę, interesującą ceramikę w ciekawych kształtach i kolorach, różnego rodzaju kubki i filiżanki czy mniej oczywiste naturalne formy jak wydrążona dynia. Wszystko zależy od tego jaki efekt chcesz uzyskać ( jaką historię "opowiedzieć" zdjęciem) np. jeśli ma być rustykalnie postaw np. na emaliowany kubek, jeśli chcesz nadać elegancji i stylizacja ma być nawiązująca do eleganckiego, świątecznego stołu postaw na klasykę.
-nalewając zupę do wybranego naczynia najlepiej postaw je puste na przygotowanym wcześniej planie zdjęciowym i wlej delikatnie zupę tak by nie ubrudzić brzegów naczynia. Jeśli mimo ostrożności powstaną nieestetyczne ślady po zupie na brzegu naczynia zajrzyj do przybornika stylisty i sięgnij po patyczki kosmetyczne, którymi łatwo wyczyścisz te ślady.
-teraz zaczyna się magia- przekształcamy jednorodną zupę w naczyniu w ciekawą kompozycję. W zależności od tego jakie dodatki wybierasz do swojej zupy możesz udekorować jej powierzchnię przyprawami ( świeżo mielony pieprz czy płatki chili?), jogurt lub śmietanka, oliwa z oliwek, różne rodzaje sera, świeże zioła, grzanki, drobne kawałki warzyw, szynka albo boczek, prażone orzechy czy pestki i wiele innych dodatków, które podkreślą charakter zupy i przełamią jednolitą powierzchnię
-gdy nasza bohaterka jest już wystrojona czas pomyśleć o najbliższym otoczeniu- warto wkomponować na planie warzywa z których zupa jest zrobiona- to jednoznaczny przekaz dla odbiorcy, który mówi z czego jest ona zrobiona
-w fotografowaniu zup niezwykle ważny jest kierunek światła- ustaw je tak by nie odbijało się zbyt intensywnie od powierzchni zupy tworząc odblaski.
Klasyczne zupy- jak wydobyć składniki?
A co z klasycznymi zupami, opartymi na wywarze czy bulionie i zwierającymi warzywa, mięso i inne dodatki w kawałkach? Tu oczywiście również sprawdzą się w dużej mierze porady dotyczące zup-krem oraz sposoby jak wydobyć i wyeksponować kawałki produktów:-do stylizacji odłóż kilka kawałków warzyw, które nie są przegotowane tylko raczej ugotowane al dente- dzięki temu zachowają kolory i fakturę.
-wybierając naczynie do zaserwowania takich zup raczej stawiaj na naczynia niezbyt głębokie- dzięki temu łatwiej zobaczyć produkty
-możesz też wykorzystać np. puree ziemniaczane by na jego bazie wyeksponować inne składniki- warzywa czy owoce morza
-zwróć też uwagę na perspektywę- zupy zwykle dobrze wyglądają fotografowane z góry lub( jeśli są w odpowiednim naczyniu) pod kątem, raczej trudno o dobre zdjęcie zupy wykonane z perspektywy oczu ( chyba, że jest to np. chłodnik podany w słoiku lub szklance).
Mam nadzieję, że udało mi się przekonać Was, że fotografowanie zup może być niezwykle przyjemne. Chętnie dowiem się jakie są Wasze sposoby na fotografowanie zup i jak sobie z tym radzicie:) Koniecznie zajrzyjcie też do pozostałych wpisów z cyklu #piękniepodane gdzie znajdziecie wiele przydatnych informacji dotyczących fotografii i stylizacji kulinarnej.
A jeśli szukasz pomysłu na zupę zajrzyj do zakładki ZUPY na blogu:)
chętnie przyeczytam post o fotografowianiu w sztucznym oświetleniu - teraz tylko takie bedziemy mieć w więkoszość do wyboru... :( co zrobić aby zdjecia wyglądały naturalnie itp... czy będzie taki post? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrochę o świetle pisałam już tu: http://www.kuchenneszalenstwa.pl/2016/07/o-fotografii-kulinarnej-swiato.html
UsuńPrzydatne informacje. Fajne zdjęcia. Ja zauważyłam że łatwiej się fotografuje zupę w mniejszym naczyniu ( miseczka, kubek) niż w typowym talerzu do zup. Ale to może też kwestia ile ma się miejsca w swoim "studio" ;-)
OdpowiedzUsuńMyślę, ze to też kwestia konkretnej zupy- niektóre faktycznie lepiej wypadają podane właśnie w kubku. Co do miejsca- u mnie "studio" to po prostu blat o wymiarach około 50x50cm więc nie trzeba wiele;)
UsuńMam to samo, co Zuzanna - nie umieć sfotografować zupy na głębokim talerzu. Tylko w miskach, kubkach itd ;)
OdpowiedzUsuńZawsze warto wyjść ze swojego schematu i spróbować, poćwiczyć, ale fajnie mieć też sprawdzone patenty:)
Usuń