Maślane drożdżowe ślimaczki z kremem speculoos

Jakiś czas temu podczas zakupów w moje ręce wpadł słoiczek kremu na bazie moich ukochanych świątecznych ciastek czyli speculoos! No po prostu musiałam go kupić:) Nie wiedziałam jak go wykorzystam więc czekał na swój moment i oto nadszedł. Przepyszne, maślane ślimaczki z jego udziałem stały się po prostu genialne! Będę wiec polować na kolejne słoiczki tego kremu i koniecznie powtórka!

Składniki( na 12 sztuk):

450g mąki pszennej
350g kremu speculoos
150ml mleka
150g masła
2 jajka
25g świeżych drożdży
łyżka cukru
szczypta soli
opcjonalnie- cukier perlisty o dekoracji

Sposób przygotowania:

W ciepłym mleku z cukrem rozpuszczamy drożdże. Odstawiamy zaczyn na około 10 minut aż drożdże zaczną"pracować". W międzyczasie roztapiamy masło i odstawiamy do przestudzenia. Mieszamy mąkę z solą, dodajemy masło (odrobinę odkładamy do posmarowania), zaczyn, jajka i wyrabiamy dokładnie ciasto aż będzie elastyczne, jednolite i gładkie. Z ciasta formujemy kulę, odkładamy pod przykryciem w ciepłe miejsce na około godzinę do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto lekko zagniatamy, wałkujemy na prostokątny blat o grubości 3-4mm. Smarujemy tak przygotowane ciasto kremem speculoos i zawijamy jak roladę. Kroimy na 12 równej szerokości części i układamy w formie do pieczenia. Wierzch ślimaczków smarujemy pozostałym masłem i posypujemy cukrem perłowym. Umieszczamy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni i pieczemy około 30-35minut do momentu aż ślimaczki się zarumienią lekko. Odstawiamy do ostudzenia. Gotowe!

Smacznego:)